czwartek, 27 września 2012

Ślunski shopping


Każda kobieta od czasu do czasu musi sobie coś kupić. Dzisiaj poczułam ten zakupowy zew w najczystszej postaci. Najbardziej kocham kupować książki! I oto moja biblioteczka powiększyła się o dwie- mądrą i ładną. "Ziemia Śląska" jeden z tomów, wielka książka o historii sztuki i architektury (w tym tomie sporo miejsca poświęca się moim ukochanym Katowicom)- to mądra książka. "Ach, co to był za ślub" to pięknie wydany album z wystawy pod tym tytułem, która chyba dwa lata temu gościła Muzeum Śląskie. Piękne fotografie, zwyczaje...
  Muszę dodać, że pasja się opłaca, bo za grubaśną mądrą książkę zapłaciłam raptem 10zł. A pisana jest przez autorów z Polski, Niemiec i Czech i reprezentuje wartość merytoryczną na najwyższym poziomie w przyzwoitej szacie graficznej z kolorowymi ilustracjami.

Cieniutka broszurka o znikomej treści ale z dużą ilością pięknych ilustracji to wydatek 16zł. Mądrość więc jest stosunkowo tańsza od urody ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz