sobota, 4 lutego 2012

Kaj my som?

Wyszło sporo ślabikorzy, ale tak naprawdę mowy nauczymy się słuchając i mówiąc. A gdzie można w Katowicach posłuchać pięknej godki? Czy organizowane są jakieś konwersacje? W szkołach nadal niewolno mówić po śląsku. Czuję niedosyt. Albo mnie coś ominęło. Nasłuchałam się wprawdzie śląskiego (od rodziny), ale nie miałam okazji pomówić. Większość ludzi, którzy tak jak ja interesują się historią regionu również mówi po Polsku. A może pogodomy? Jo nawet myśla po ślonsku. Pal licho dobrą pisownię, niech będzie na razie fonetyczna. Postaram się pisać od dziś tak jak będę umiała. Czycham na jakieś lekcje naszej mowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz